Mamy ,,Pana Kota" w wersji zielonej i ,,Panią Kot" w wersji fioletowej.
Początkowo wyzwanie stało się miłą niepsodzinką.
Koty jak i ja czujemy się dobrze, a o to chyba chodziło.
Zaczynamy od przygotowania wykroju, który skłąda się z 3 elementów (łącznie 6):
głowa, łapy i łapki z ogonem.
Zszywamy każdy z elementów.
Teraz wywracamy na prawą stronę i zszywamy po koleji razem.
Czas na wypychanie....:)
Kotek rośnie w oczach.
Wybieramy kolor wstążki i przyszywamy.
Teraz tylko jeszcze wesołe buzia i mamy kota :)
Polecane dla alergików jak i nie posiadających zbyt wiele miejsca w domu.
Kotek to też świetna przytulanka dla malucha, który wierzcie lub nie, zacznie mruczeć:)
Fajne kociaki :)
OdpowiedzUsuńa dziękuje;)
Usuń